Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Lubisz Phoebe? |
Tak! |
|
100% |
[ 4 ] |
Nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie mam zdania |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 4 |
|
Autor |
Wiadomość |
|
Wysłany: Nie 17:30, 06 Sty 2008 Temat postu: Phoebe Halliwell |
|
|
Phoebe jest najmłodszą i najbardziej szaloną i rozrywkową siostrą Halliwell. Urodziła się ok. 1980 r. Ciężko jest jej z tym, ze była tak mała jak umarła ich matka. Ze wszystkich sióstr najmniej ją pamięta. To właśnie Phoebe wypowiada zaklęcie, które daje moc siostrom Halliwell. Phoebe otrzymuje dar wizji, bardzo pomocny przy ustalaniu przyszłych wydarzeń, ofiar, czy działań złych mocy. Przed powrotem do San Francisco, mieszkała w Nowym Jorku. Tam studiowała, ale porzuciła naukę i trochę podróżowała. Jest lekkoduchem, sama nie wie, co chciałaby robić w przyszłości. Jeden z jej byłych chłopaków, Clay, przyjeżdża do miasta i czyni spore zamieszanie w życiu sióstr i sprowadza wraz ze sobą wielkie niebezpieczeństwo... Phoebe zakochuje się z wzajemnością w Cole'u - demonie, który ma zabić ja i jej siostry. Ich związek jest bardzo dramatyczny i do końca tak na prawdę nie wiadomo czy będą razem...
źródło: charmed.stopklatka.pl
Chyba z całej czwórki najmniej mi przypadła do gustu. A wy ją lubicie? [EDIT] ostatnio ją nawet polubiłam
Ostatnio zmieniony przez Beauty Orchid dnia Sob 15:46, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
unpredictable
Magiczny User
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 937 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
Wysłany: Sob 3:12, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Phoebe jest moją ulubioną siostrą. Jest taka roztrzepana, a jednocześnie potrafi twardo stąpać po ziemii. Sądzę, że jest bardzo barwną postacią, wnosi wiele humoru do serialu. Wątek miłości jej i Cole'a jest najfajniejszym wątkiem miłosnym w serialu. No i zawsze trafiają jej się przystojni faceci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Wysłany: Nie 11:45, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja najbardziej z sióstr lubię właśnie Phoebe
I nie jest wcale najmłodsza Paige jest młodsza..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seiko
Prawie Magiczny User
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Kraju Kwitnącej Wiśni...
|
|
Wysłany: Pon 7:56, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Phoebe napisał: |
Phoebe jest moją ulubioną siostrą. Jest taka roztrzepana, a jednocześnie potrafi twardo stąpać po ziemii. Sądzę, że jest bardzo barwną postacią, wnosi wiele humoru do serialu. Wątek miłości jej i Cole'a jest najfajniejszym wątkiem miłosnym w serialu. No i zawsze trafiają jej się przystojni faceci  |
No i znowu chciałabym napisać to samo... Siostro! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
unpredictable
Magiczny User
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 937 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
Wysłany: Pon 9:02, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Heh, widać, że podobnie myślimy XD Jednak najbardziej przeraża mnie to, że wkrótce Cole zostanie unicestwiony na zawsze.... zostały mi już tylko 3 odcinki do tego... no ale później Phoebe trafi na Coopa XD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez unpredictable dnia Pon 9:03, 21 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seiko
Prawie Magiczny User
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Kraju Kwitnącej Wiśni...
|
|
Wysłany: Pon 12:10, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ale on i tak nigdy nie zastąpi Cole'a...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Wysłany: Pon 14:44, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Widziałam jeden odcinek z Coop'em. Cole i tak wymiata przy nim... Chociaż Victor Webster też nie jest brzydki XD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
unpredictable
Magiczny User
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 937 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
Wysłany: Pon 15:30, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
To jasne, że Cole zawsze będzie na pierwszym miejscu Ale Coop mi też się bardzo podoba. Jest tuż tuż za Colem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Wysłany: Pon 19:54, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cole miał coś w sobie... Takiego tajemniczego, innego. A Coop: dobry, kochany Jest różnica.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
unpredictable
Magiczny User
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 937 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
Wysłany: Pon 16:36, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cole czarował tym swoim spojrzeniem... och... jak on patrzył na Phoebe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Wysłany: Pon 18:58, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ta. No...poza wyjątkami (tj. ostatni odcinek. Tam patrzył na nią jak wariat...)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
unpredictable
Magiczny User
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 937 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
Wysłany: Pon 19:55, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jak wariat, ale mimo to z miłością... chociaż to nie było to samo spojrzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Wysłany: Pon 20:02, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cole zawsze kochał Phoebe. Zgubiło go to, że nie umiał przestać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
unpredictable
Magiczny User
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 937 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
Wysłany: Pon 20:13, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Może nie tyle to, że nie umiał przestać, co fakt, że nie potrafił przyjąć do wiadomości, że Phoebe będzie bardziej szczęśliwa bez niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|