unpredictable
Magiczny User
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 937 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
Wysłany: Pon 18:39, 28 Lip 2008 Temat postu: 4X11 TRIAL BY MAGIC |
|
|
Phoebe jest członkinią ławy przysięgłych w sprawie o morderstwo, i wydaje jej się, że to prosta i jasna sprawa i ze mężczyzna jest winny morderstwa swojej byłej żony, a jego tłumaczenia o tym że miał wizje są kłamstwem. Wszystko zmienia się, gdy dotyka narzędzi zbrodni, wówczas ma wizję, że mordercą, jest kto inny, mężczyzna z tatuażem na ramieniu. Piper i Leo odkrywają kto jest mordercą. Podczas obrad Phoebe stara się przekonać innych członków ławy, do niewinności mężczyzny, i zamierza ich przekonać, że magia istnieje. Aby tego dokonać stara się przywołać ducha zamordowanej... Udaje jej się tego dokonać przy pomocy sióstr i duch kobiety wyznaje że oskarżony nie jest mordercą. Ława go uniewinnia. Ale w międzyczasie jej siostry odkrywają, że w sprawę uwikłane są szczurze demony, które piorą brudne pieniądze. Do Paige z wizytą przyjeżdża jej przyjaciel - Glen, który odkrywa że ona i jej siostry są czarownicami, mimo że Piper ostrzegała ją, by była ostrożna i strzegła sekretu. Glen przypadkowo wypowiada zaklęcie z "Księgi..." które sprawia, że jego ramiona mogą się rozciągać... Jeden ze szczurzych demonów porywa Glena, aby wymienić go za nagrane na taśmie przyznanie się do winy prawdziwego mordercy. Siostry uwalniają Glen'a. Leo "wyczyszcza" pamięć przysięgłych, tak aby nie pamiętali co wydarzyło się podczas obrady. Paige zapewnia Piper, że Glen nie wyjawi ich sekretu i przyznaje że miała racje co do ostrożności. Glen wyprowadza się z domu sióstr i postanawia zamieszkać u innego znajomego z San Francisco...
Post został pochwalony 0 razy
|
|